Skandal w Drobinie. Nowe informacje. Duchowny został przesłuchany
Wstępne wyniki sekcji nie były w stanie jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną śmierci 29-latka, który został znaleziony w łóżku wikarego w Drobinie. Według aktualnie dostępnych informacji u mężczyzny doszło do niewydolności krążeniowo-oddechowej. Radio Zet podało nieoficjalnie, że miał wcześniej zażywać środki pobudzające. W pokoju wikarego znaleziono środki chemiczne. Toksykologię wykona Zakład Medycyny Sądowej w Warszawie. Wyniki mogą być znane za dwa tygodnie.
W sprawie ruszyły już pierwsze przesłuchania. Dwie osoby, które zeznawały już przed prokuraturą to gosposia pracującą na plebanii w Drobinie oraz sam wikary. Nie ujawniono, co powiedzieli. Śledczy zabezpieczyli również monitoring. Szef Prokuratury Rejonowej w Sierpcu Marek Łasicki podkreślił, że „zbierane są kolejne dowody”. Na razie nikt nie został zatrzymany i nikomu nie przedstawiono zarzutów. Prokuratura wie także, gdzie przebywa aktualnie wikary.
Drobin. Ciało w mieszkaniu księdza. Do biskupa „nie dotarły sygnały” o seksualnym podłożu tragedii
Rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Płocku dr Elżbieta Grzybowska w komunikacie z 9 września przekazała, że biskup płocki powołał zespół ds. wyjaśnienia sprawy, który ma zbadać fakty i okoliczności, sporządzić dokumentację, a w konsekwencji przekazać ją do Stolicy Apostolskiej. Z kolei wikariusz został usunięty z funkcji i opuścił parafię.
Rzecznik dodała w komentarzu dla Radia Zet, że usunięcie wikarego z funkcji „było konieczne wobec zaistniałej sytuacji”, bo „chodzi o jej maksymalnie obiektywne wyjaśnienie”. Dr Grzybowska zaznaczyła, że do biskupa nie wpłynęły sygnały o seksualnym lub nieobyczajnym podłożu tragedii i o nagannych incydentach z przeszłości. Rzecznik zakończyła, że zespół powołany przez biskupa poda ogólną informację. Szczegółów nie można ujawnić przed przekazaniem sprawy Watykanowi.